Jan SZNAJDER – ur. w 1933 r., poeta, malarz, rzeźbiarz, pisarz.

W 1959 roku ukończył Studium Plastyczne w Warszawie, w pracowni prof. Mariana Tomaszewskiego. Był członkiem grupy plastyków „Nałęczów ‘56”. Wystawiał w Warszawie, Tarnowie, Pułtusku, Płocku, Sandomierzu, Poznaniu i wielokrotnie w Koninie. Instruktor zajęć plastycznych w b. Domu Harcerza w Koninie i Konińskim Domu Kultury.

Autor książek: „Szkło bolesne – wspomnienia więzienne”, Apeks, Konin 1997; „Dopowiadanie obrazu” wybór wierszy, Apeks, Konin 1998; „Na obraz i podobieństwo”. Teksty w publikacjach zbiorowych „W złowieszczych murach Rawicza i Wronek”, Poznań 1995; „Powrót do Wronek”, Wronki 1995.

W dawnym dworku na Posoce zorganizował prywatne muzeum sztuki ludowej. Przez lata zbierał rzeźby twórców z całej Polski, głównie z południowych ich regionów oraz rzeźby o treściach sakralnych z okolic Żywca, Sierpca, Kielc, Powidza.

Odznaczony medalem „Zasłużony dla Kultury Polskiej” przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

 

Tak o twórczości Jana Sznajdra pisze kurator Galerii CKiS Wieża Ciśnień Robert Brzęcki:

 

(…) Malarstwo Janka nigdy nie było dla niego obowiązkiem „wyrabiania” kolejnych obrazów. Nie było kurtyzaną, która miała nas zabawiać. Najczęściej wywiedzione z codzienności (doksy δόξα), prozy, ale i poezji życia (poiesis, ποίησις). Eros (Ἔρως) wpatruje się w Tanatosa (Θάνατος). Sztuka staje się narzędziem własnego poznania i głębokiego przeżycia codzienności. Chwile olśnień w życiu, są momentami epifanii w malarstwie. Niejeden wir egzystencjalny uruchomia zdolności imaginacyjne. Te „małe zachwyty” stają się często pretekstem obrazów witalnych, ale także refleksyjnych i pełnych zadumy. Jego sztuka jest na miarę ludzkiego przeżycia z wątpliwościami, niedopowiedzeniami, w pół zerwanymi przeczuciami. Malarstwo jako rozmowa ze sobą samym i od czasu do czasu dialog z Innym. Z uważnością, wrażliwością, akceptacją i lekkim dystansem. To „życio-malowanie”, które trudno przeorać konsumencko, wciągnąć w świat, w którym wszystko jest na pokaz, ekstremalnie zmediatyzowane, aby „prezentować” wystawę niczym witrynę w sklepie. Malarstwo Janka to nie odbicie odbicia, sztuczne inną sztucznością, tylko związek istnienia samego z sobą. Rzadki przypadek braku uwikłania się w naturę zreprodukowaną, w strukturę podwójnego widzenia, dualistycznego istnienia. Malarskie, mind day z Posoką jako axis mundi staje się portalem do rzeczywistości uniwersalnej, głęboko prawdziwej i kosmicznej.

Obrazy Janka to nie są tylko barwne znaki, to historie, które są niewyczerpanym skarbcem olśnień. Mają swoje korzenie w życiu, krajobrazie, klimacie, blaskach i cieniach dni, w jego troskach i radości podróżowania i pełni codzienności. To odbicie intensywności istnienia w jego pełnym skromności geście. Jest w nich specyficzna liryka, echo romantycznych uniesień, tkliwa nieprzeniknioność, a zarazem oszczędność barw. Nieodmiennie zachwyca mnie w nich bliskość radości i melancholii, zachwytu i trwogi i to, że tak nie wiele jest dane nam na zawsze, ani nawet dłużej niż na chwilę. I obrazy malarza są próbami uchwycenia tych momentów, ocalenia ich i zaopiekowania się nimi. To takie chwile złapane, mówiąc słowami Martina Bubera „w intymnym, skomplikowanym i cennym stanie bycia, który osiągamy niezwykle rzadko.” Te obrazy sublimują jednostkowe doświadczenie do poziomu abstraktu, symbolu, unikając ograniczającej dosłowności. (…)

 

Przystanki, na których można oglądać prace Jana Sznajdra:

 

  • Wał Tarejwy – przy ul. Wał Tarejwy obok parkingu przy ulicy Kościelnej
  • Leszczynowa – Wilków przy ulicy Leszczynowej
  • ZS im. Kopernika/Al. 1 Maja ZSZ – przy Al. 1 Maja, obok Zespołu Szkół im. Mikołaja Kopernika
  • Wyszyńskiego – przy ul. Kard. S. Wyszyńskiego, w pobliżu ul. Budowlanych – po drugiej stronie
  • Chorzeń – „na górce”, w pobliżu ronda na skrzyżowaniu ulic Spółdzielców i Poznańskiej
  • ZSGE – przy Zespole Szkół Górniczo-Energetycznych
  • Szarych Szeregów – Targowisko – przy Targowicy
  • Kolska – przy klasztorze